Za nami już dwa turnusy wakacji we Lwowie, które zorganizowaliśmy z Fundacją FONIS. Łącznie na Ukrainę wyjechała grupa 98 osób. W pierwszym turnusie przeważały osoby niesłyszące w wieku senioralnym, zaś w drugim do niesłyszącej młodzieży dołączyła spora liczba osób słyszących związanych ze środowiskiem.
Przez kilka dni oglądaliśmy to, co można zobaczyć tylko we Lwowie. Był więc Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Orląt Lwowskich, Teatr Opery i Baletu, lwowski rynek z niepowtarzalnym klimatem tematycznych kawiarni. To właśnie one podbiły serca nie tylko miłośników kawy. Odwiedziliśmy również katedrę ormiańską, gdzie słysząca część naszej grupy podziwiała śpiew liturgiczny diakona i katedrę katolicką, w której przed wiekami król Jan Kazimierz złożył śluby.
Ciekawym miejscem w przestrzeni Lwowa jest kaplica rodziny Boimów. Dla nas była podwójnie atrakcyjna. Zachwyciliśmy się nie tylko architekturą i wystrojem wnętrza, ale również wrocławskim akcentem tego miejsca. Okazało się bowiem, że dekoratorami kaplicy było dwóch wrocławian. I właśnie dlatego przy wejściu stoi krasnal Życzliwek. Takiego samego znajdziemy na wrocławskim rynku.
Wakacje na Ukrainie to nie tylko Lwów. Odwiedziliśmy również Truskawiec z jego słynnymi sanatoriami. W jednym z nich mieliśmy czas na kilkugodzinny relaks. Kolejnym punktem na mapie Ukrainy były: zamek w Olesku, Ławra w Poczajowie oraz muzeum Juliusza Słowackiego w Krzemieńcu.
W ostatnim dniu była możliwość zobaczenia we Lwowie tych miejsc, które szczególnie spodobały się nam podczas zwiedzania. Niektórzy z nas samodzielnie odkrywali jeszcze inne niezwykłe zakątki Lwowa. W drodze do Polski odwiedziliśmy Żółkiew i Krechów.
Dziękujemy sobie wzajemnie za wspólny tydzień i radosną atmosferę. Szczególnie zaś będziemy pamiętać pogodne wieczory, w czasie których mieliśmy okazję poznać się bliżej i dobrze się bawić.